ISLANDIA, ŻYCIE NA ISLANDII

Pietruszka tu nie istnieje, czyli o dostępności i cenach jedzenia na Islandii

Hae, hae

Dzisiaj mam dla Was post z serii „Życie na Islandii”, w którym poruszę temat dostępności oraz cen jedzenia na wyspie. Powszechnie wiadomo, że nie należą one do niskich, dlatego wielu turystów decyduje się na zabranie suchego prowiantu jeszcze z Polski, żeby chociaż trochę zaoszczędzić.

Natomiast ja pomogę Wam zaoszczędzić zarówno nieco pieniędzy i miejsca w bagażu oraz podpowiem, które sklepy mają najniższe ceny, które lepsze lokalizacje podczas podróży oraz w których znajdziemy więcej produktów. Na końcu umieściłam przykładowe zakupy spożywcze wraz z cenami zarówno w koronach, jak i złotówkach. Znajdziecie w nich warzywa, nabiał, mięso a także produkty wegańskie.

Mam nadzieję, że dzisiejszy post pozwoli Wam w przygotowaniu budżetu jedzeniowego podczas podróży na Islandię. Możecie też liczyć na kilka wskazówek ode mnie, dotyczących tego, co warto ewentualnie przywieźć z Polski.

Jak to jest z dostępnością produktów?

Niestety islandzkiej oferty produktów spożywczych nie można porównać do polskiej. Spowodowane jest to w szczególności położeniem Islandii oraz klimatem tutaj panującym. Niektóre warzywa rosną w ziemi, ale większość produkowana jest w szklarniach. Nabiał oraz mięso pochodzi tylko z islandzkich źródeł. Czasem brakuje tutaj warzyw i owoców egzotycznych, a w moim przypadku „egzotycznym warzywem” jest korzeń pietruszki, którego znalezienie tutaj graniczy z cudem, a w Polsce należy przecież do podstawowych produktów. Warzywa i owoce z importu pakowane są głównie w plastik, niestety na próżno szukać tutaj sklepów typu „warzywniak”, chociaż ostatnio pojawiło się kilka subskrypcji warzywnych i powoli zmienia się to na lepsze. W niektórych miastach odbywają się weekendowe targi warzywne, gdzie dostać można produkty od lokalnych rolników.

Jeśli mowa o dobrych stronach islandzkich sklepów spożywczych to zdecydowanym plusem jest obecność wielu zagranicznych marek, które w Polsce spotkamy sporadycznie, często za dużo wyższą cenę. Jeśli chodzi o ofertę dla wegetarian oraz wegan, to tutaj sytuacja ma się świetnie.

Rodzaje sklepów spożywczych

Na Islandii zdecydowanie królują duże sklepy spożywcze. Markety z reguły otwierają się około 10 rano i zamykają po 18, w piątki po 19. Niektóre z nich mają dłuższe godziny otwarcia, znajdziemy też markety całodobowe. Po godzinach zamknięcia, zakupy zrobimy w małych sklepach osiedlowych, a do 23 na stacjach benzynowych (warto pamiętać jednak, że wiele stacji benzynowych poza okręgiem metropolitalnym nie posiada sklepów).

Zacznijmy od tańszych marketów, w których zaopatruje się znaczna większość Islandczyków.

Bónus, czyli sklep z bardzo charakterystycznym logo, przez większość uważany jest za najtańszy, chociaż w niektórych momentach wygrywał z nim Krónan. Dostępność produktów różni się w zależności od lokalizacji i powierzchni sklepu, często może brakować poszczególnych warzyw lub owoców. Podczas ich kupowania zwróćcie szczególną uwagę na te pakowane w większej ilości. Wielokrotnie trafiłam na spleśniałe truskawki lub mandarynki. Jeśli chcecie trochę zaoszczędzić, to często produkty w nieco gorszym stanie są sporo przecenione. Kilkukrotnie zdarzyło kupić mi się ciemniejsze banany i wykorzystać je później w kuchni. Popularna i najtańsza w Bónusie marka to EURO SHOPPER. To głównie na tych produktach opierała się moja dieta podczas wymiany studenckiej. EURO SHOPPER to napoje, przekąski, produkty w puszkach, dżemy, różne mrożonki oraz produkty do higieny.

Bónus posiada 31 sklepów na całej Wyspie, zdecydowanie więc będzie najczęściej spotykanym sklepem poza Reykjavikiem.
Godziny otwarcia: 11-18:30 (pon-czw), 10-19 (piątki), 10-18 (soboty) oraz 11-18 (niedziele).

Kolejny sklep to Krónan, czyli mój osobisty faworyt. Ceny nieznacznie różnią się od tych w Bónusie, natomiast Krónan zdecydowanie wygrywa bogatszą ofertą produktową. Znajdziemy w nim o wiele więcej zagranicznych marek, produktów dla wegan czy kosmetyków. Jeśli chodzi o ofertę warzywno-owocową to w większych sklepach bez problemu znajdziemy na przykład korzeń pietruszki, co uwierzcie mi, nie jest na Islandii wcale takie proste. Poza Reykjavikiem, Krónan znajdziemy pod skróconą nazwą Kr.-. Pamiętam, że ten znajdujący się w Viku jest bardzo dobrze zaopatrzony. Warto się tam zatrzymać podczas podróży na Lagunę Lodowcową – Jökulsárlón. Dodam jeszcze, że dwa moje ulubione sklepy tej sieci znajdują się w Hafnarfjörður (Flatahraun 13, miniecie go podczas drogi z Keflaviku do Reykjaviku) oraz na Grandi w Reykjaviku (Fiskislóð 15-21).

Krónan w tym roku uruchomił aplikację, dzięki której zrobimy zakupy online. Godziny otwarcia: 9-21 codziennie w większości lokalizacji.

Nettó zamyka listę tańszych supermarketów. Osobiście nieczęsto bywam w tym sklepie, bo nawet robiąc małe zakupy widzę dużą różnicę w porównaniu do Krónana czy Bónusa. Wybieram się tam z reguły w poszukiwaniu produktów niedostępnych w innych sklepach. To właśnie w Nettó udało mi się dostać tak ciężko dostępne drożdże wiosną tego roku. Co ciekawe, w ich regularnej ofercie znajdziemy kilka polskich produktów, np. ptasie mleczko lub kaszę gryczaną. Jeśli macie ochotę na coś polskiego, a nie zabraliście ze sobą produktów, to w okręgu metropolitarnym znajdziecie dwie sieci polskich marketów – EURO MARKET oraz MINI MARKET.

Nettó również daje możliwość zrobienia zakupów online z dostawą do domu za pośrednictwem serwisu aha.is.
Godziny otwarcia: 10-21 codziennie, niektóre sklepy 24/7.

Sklep posiada ponad 10 lokalizacji poza Reykjavikiem.

Zestawienie droższych sklepów otwiera Hagkaup, mój absolutny faworyt, którego staram się zbyt często jednak nie odwiedzać. Zdecydowanie wygrywa dostępnością produktów i bardzo bogatą ofertą produktową. Dostaniemy w nim mięso oraz sery na wagę, pieczywo wypiekane na miejscu. Znajduje się tam też bar sałatkowy oraz stoisko z sushi. Poza jedzeniem, Hagkaup posiada największą na Islandii ofertę kosmetyków do pielęgnacji oraz kosmetyków kolorowych. Jeśli szukacie ciężko dostępnych produktów lub marek premium, to na pewno znajdziecie je właśnie w Hagkaupie.

Godziny otwarcia: w zależności od lokalizacji 8-24, 10-18/19 (w centrach handlowych) lub całodobowo.

Iceland, który jest brytyjskim dyskontem, to w zasadzie jedyny sklep, którego na Islandii jeszcze nie odwiedziłam. Na całej Wyspie posiada 6 lokalizacji, z czego wszystkie znajdują się w obrębie Reykjaviku. Z tego co wiem, sklep ten znany (jak sugeruje nazwa) jest z bogatej oferty produktów mrożonych. Ciężko mi powiedzieć coś więcej na ten moment, ale obiecuję nadrobić zaległości w najbliższym czasie.

Godziny otwarcia: przeważnie 7-24.

Krambúðin na Islandii, to sieć średniej wielkości sklepików osiedlowych. Porównałabym je do sklepu typu Careffour Express. Otwarte się nieco dłużej niż większe markety i znajdują się bliżej budynków mieszkalnych.

Godziny otwarcia: w zależności od lokalizacji, czasem 7-24, czasem 10-22 lub całodobowo.

Listę szerzej znanych sklepów zamyka 1011, czyli sklep, w którym zdecydowanie nie polecam robić zakupów, chyba że jesteście akurat w centrum, a potrzebujecie czegoś małego. Tak jak w przypadku Krambúðina, ich oferta będzie uboższa, a ceny znacznie większe. 1011 porównałabym do polskiej Żabki. Obydwa umieszczam tutaj raczej ku przestrodze – polecam unikać, jeśli tylko to możliwe.

Godziny otwarcia: Całodobowo, 7 dni w tygodniu.

Ile kosztuje jedzenie na Islandii?

Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli przyjeżdżamy tutaj na kilka dni z Polski i przeliczamy korony na złotówki, to ceny na pewno nas przerażą, chociaż niektóre produkty, np. słone przekąski są tańsze niż w Polsce. Trzy lata temu powiedziałabym, że jedzenie jest tanie, jeśli pracujemy na Islandii, ale moja dieta składała się wtedy głównie z mrożonek i pomidorów w puszce. Nie pozwalałam sobie na produkty z wyższej półki, wtedy nie odwiedzałam nawet Hagkaupa. Obecnie jednak jestem w stanie stwierdzić, że produkty spożywcze są tutaj drogie, szczególnie jeśli decydujemy się na kilka pełnowartościowych posiłków w ciągu dnia. Oczywiście da się to zrobić mniejszym lub większym kosztem, ale na pewno świeże warzywa kosztują więcej niż mrożonki z Bónusa. Natomiast dalej zostaję przy twierdzeniu, że relacja zarobki – ceny jedzenia ma się tutaj znacznie lepiej niż w Polsce.

Na koniec przygotowałam dla Was dwie wersje zakupów – jedne obszerne, w których kupiliśmy w zasadzie produkty z każdej kategorii – warzywa, owoce, mięso, nabiał, produkty wegańskie oraz drugie mniejsze, uzupełniające.

PRZYKŁADOWE CENY PRODUKTÓW SPOŻYWCZYCH

WARZYWA I OWOCE:
Czosnek 3 szt – 398 kr = 11,70 zł/kg
Pomidory – 298 kr / kg = 8,80 zł/kg
Banany – 259 kr / kg = 7,60 zł/kg
Cebula – 125 kr /kg = 3,70 zł/kg
Cytryna – 398 kr/kg = 11,70 zł/kg
Imbir – 595 kr / kg = 17,60 zł/kg
Cukinia – 279 kr / kg = 8,80 zł/kg
Kiwi – 949 kr / kg = 28 zł/kg
Jabłko zielone – 439 kr / kg = 13 zł/kg
Papryka żółta – 499 kr / kg = 14,70 zł/kg
Papryka zielona – 469 kr / kg = 13,80 zł/kg
Truskawki 250 g – 598 kr = 17,70 zł
Ogórek zielony – 188 kr = 5,50 zł

NABIAŁ:
Masło 250 gr – 299 kr = 8,80 zł
Mleko 1 litr – 167 kr = 4,90 zł
Mleko owsiane 1 litr – 300 kr = 8,90 zł
Śmietanka 250 ml – 288 kr = 8,50 zł
Ser żółty w kostce 460 gr – 999 kr = 30 zł
Mozzarella 125 gr – 396 kr = 11,70 zł
Jajka 10 sztuk – 529 kr = 15,60 zł

MIĘSO:
Łosoś świeży 2699 kr/kg = 79 zł/kg
Pierś z kurczaka świeża 2299 kr/ kg = 68 zł/kg
Mięso wieprzowe mielone 999 kr/kg = 30 zł/kg
Udziec jagnięcy 2899 kr/kg = 85 zł/kg

INNE:
Puszka pomidorów – 99 kr = 2,90 zł
Ciecierzyca w puszce – 199 kr = 5,90 zł
Makaron spaghetti 1kg – 199 kr =5,90 zł
Dżem owocowy – 215 kr = 6,30 zł
Masło orzechowe 340 gr – 410 kr = 12 zł
Hummus – 339 kr = 10 zł
Pesto – 160 kr = 4,70 zł
Passata pomidorowa 700 ml – 399 kr = 11,80 zł

PIECZYWO:
Za duży świeży chleb w popularnej piekarni Brauð & Co. zapłacimy około 900 kr, czyli 27 złotych.

CENY PRODUKTÓW ZE ZDJĘCIA

Bajgle – 308 kr = 9 zł
Sałata 125 g – 355 kr = 10 zł
Ręcznik papierowy – 299 kr = 8,90 zł
Wegański serek na kanapki – 499 kr =15 zł
Skyr Isey – 197 kr = 5,80 zł
Wegański ser cheddar – 439 kr = 13 zł
Jogurt sojowy 750 ml – 749 kr = 22 zł
Masło wegańskie – 319 kr = 9,50 zł
Słone paluszki – 249 kr = 7 zł
Mieszanka orzechów – 329 kr = 9,70 zł
Bagietki głęboko mrożone – 199 kr = 5,90 zł
Czteropak burgerów roślinnych – 780 kr = 23 zł
Ziemniaki – 252 kr / kg = 7,50 zł/kg
Mandarynki 2 kg – 749 kr = 22 zł
Szynka, 5 plastrów- 319 kr = 9,50 zł

*Ceny wg moich listopadowych zakupów oraz aplikacji sklepów Krónan i Nettó na dzień 01.03.2021.

Podsumowanie

Jak według Was po takim realnym zestawieniu wypadają ceny jedzenia na Islandii? Powszechnie wiadomo, że jest tu całkiem drogo, ale czy coś szczególnie Was zaskoczyło? Mnie nawet po 1,5 roku życia tutaj zaskakują ceny truskawek, czy serów.

Mi duże zakupy dla dwóch osób na około dwa tygodnie udaje się zrobić za 20 tysięcy koron, biorąc po uwagę fakt, że obiady w domu jemy raczej tylko w weekendy. W mięso raczej zaopatrujemy się w marketach, nie w sklepach mięsnych. Często wybieram też takie z krótką datą do spożycia, po czym dzielę je na porcje i mrożę.

Wiem, że z reguły cen nie powinno przeliczać się na złotówki, bo zarabia się tutaj nieco inaczej – minimalna płaca za godzinę to około 1800 kr (53 zł) za podstawową godzinę pracy wg związku zawodowego Efling. Wiem jednak jak istotnym jest przygotowanie budżetu na jedzenie podczas podróży, szczególnie jeśli planujemy posiłki przygotowywać w trasie. Tutaj macie dowolność – pierwsza opcja to przywiezienie konserw, pasztetów, past i produktów suchych z Polski oraz gotowanie bezmięsnych dań w trasie. Drugą opcją jest zaopatrzenie się w produkty spożywcze już po przylocie na Islandię i ja taką opcję zdecydowanie polecam. Możecie zaoszczędzić bardzo cenne miejsce w bagażu. Produkty suche i w puszkach są na Islandii stosunkowo tanie. Chleb z marketów, może nie jest najlepszy, ale na pewno nieco tańszy. Jeśli macie ochotę na typowo polskie produkty, to polecam zabrać je ze sobą (zabierania mięsa jest dosyć ryzykowne). Na Islandii są sklepy z polskim asortymentem, ale ceny tam są bardzo wysokie.


Jeśli interesuje Was jakaś specyficzna grupa produktowa, jej dostępność i ceny to chętnie odpowiem na wszelkie pytania.

Do następnego! Sjáumst á næstu!
Dominika



1 comment

  1. Jak zawsze świetnie napisane 😁👍 wielu przyszłych podróżników wybierających się na Islandię może tu znaleźć wiele ciekawostek i pomocnych wpisów 😘

Comments are closed.