Dzień dobry!
W Internecie nie brakuje postów i porad dotyczących rzeczy, które absolutnie trzeba zabrać ze sobą wybierając się na Islandię, sama planuję przygotować dla Was listę rzeczy i zasad, o których warto pamiętać przed wyjazdem.
Dzisiaj natomiast chciałabym skupić się na rzeczach, które raczej na niewiele się tutaj zdadzą i spokojnie można je wykreślić z listy przedmiotów do spakowania!
1. Gotówka
Pamiętam jak przed wyjazdem na Erasmusa moja mama dzwoniła do kilku kantorów pytając o dostępność islandzkiej waluty – korony (ISK). Dowiedziała się wtedy, że trochę pieniędzy dostępnych jest jedynie w Warszawie. Ostatecznie gotówkę wypłaciłam na lotnisku w Keflaviku, ale jak się później okazało, nie było to wcale konieczne! Na Islandii praktycznie wszędzie zapłacicie kartą – na stacjach benzynowych, w sklepach czy restauracjach. Do takich celów polecam zaopatrzyć w kartę typu Revolut, dzięki której przewalutujemy pieniądze odpowiednio wcześniej, a wymiana nastąpi po korzystniejszym kursie. Zdarzyło mi się też płacić polską kartą i wbrew pozorom koszty nie były bardzo odczuwalne. Jeśli jednak chcecie mieć trochę koron w gotówce to polecam wypłacić je w jednym z bankomatów na mieście (najpopularniejsze to Landsbankinn, Islandsbanki oraz Arion Banki), nie róbcie tego na lotnisku. Gotówka może przydać się do opłacenia niektórych toalet (przeważnie jest to opcjonalne), atrakcji na prywatnych terenach czy na przykład pozostawienia napiwku w restauracji. który tutaj nie jest normą, ale bez wątpienia jest bardzo miłym gestem.
! Jeśli planujecie transport z lotniska do stolicy, publicznym autobusem Strætó to pamiętajcie, że tylko ten z lotniska nr 55 obsługuje płatności kartą. Wszystkie inne linie akceptują płatność gotówka lub poprzez aplikację. Dokładne zasady opisywałam w poście o rzeczach, które mogą na Islandii zaskoczyć.
Drobna sugestia dotycząca napiwków: nie zostawiajcie monet, bo maja bardzo niską wartość, dopiero 100 koron to równowartość 3 zł. Jeśli uważacie, że serwis był profesjonalny, a jedzenie dobre, pomimo braku obowiązku tipowania, zostawienie 500 – 1000 kr będzie bardzo miłym gestem i na pewno zostanie doceniony przez obsługę.
Więcej o napiwkach i serwisie w islandzkich restauracjach pisałam TUTAJ.
2. Islandzka karta SIM
Islandia, chociaż nie jest członkiem Unii Europejskiej, to podobnie jak Norwegia, Szwajcaria i Liechtenstein należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W praktyce oznacza to, że obejmuje ją także roaming. Nie jest konieczny zakup islandzkiej karty SIM oraz dodatkowego pakietu internetu. Jeśli tylko macie potrzebę, to polecam wykupić większy pakiet danych w roamingu u dostawcy przed wyjazdem i nie trzeba się o nic martwić na miejscu! Co ważne, zasięg obejmuje sporą część Wyspy, problemy mogą wystąpić na słabo zaludnionych terenach, dla przykładu w Interiorze (Highlands) nie ma go wcale. Bardzo ważne jest zarejestrowanie swojej podróży na stronie SafeTravel.is, wtedy nawet bez zasięgu helikoptery służb ratunkowych będą w stanie nas odnaleźć.
Przy okazji przypominam dwa istotne numery:
112 (numer ratunkowy )
1777 (informacja dotycząca pogody i stanu dróg)
Nr kierunkowy Islandii to +354.
3. Parasol
Wiatr na Islandii przeważnie wieje w kierunku poziomym, często też po chwilowym ustanku, uderza z większą siłą. Z tego powodu deszcz praktycznie nigdy nie pada w normalnym kierunku, dlatego na nic zdadzą się tutaj parasolki. Skutecznym i pewnym rozwiązaniem będzie za to dobra odzież przeciwdeszczowa.
4. Międzynardowe prawo jazdy
Na Islandii, szczególnie podczas pobytów turystycznych nie jest konieczne wyrabianie międzynarodowego prawa jazdy. Samochód bez problemu wypożyczycie po okazaniu polskiego prawa jazdy.
5. Paszport
Tak jak wspomniałam wyżej, Islandia jako członek Europejskiego Obszaru Gospodarczego, należy również do Strefy Schengen. Nie jest zatem konieczne zabieranie paszportu, wystarczy dowód osobisty.
6. Przejściówki do kontaktów
Kolejna rzecz, którą nie musicie sobie niepotrzebnie zawracać głowy to przejściówki do kontaktów. Islandzkie są dokładnie takie same jak polskie!
7. Rozmowki islandzkie
Islandczycy, nawet Ci starsi bardzo sprawnie posługują sie jezykiem angielskim. Nie musicie zatem martwić się ewentualnymi problemami z komunikacją, pieniądze z fiszek lepiej przeznaczyć na miejscowe atrakcje.