Przychodzę do Was po dłuższej przerwie związanej w głównej mierze z natłokiem pracy, o czym pisałam na moim Instagramie, gdzie zdecydowanie bywam regularniej. Fakt, że pojawiam się tutaj rzadziej, wcale nie oznacza, że skończyły mi się pomysły – wręcz przeciwnie, jest ich mnóstwo, natomiast nieco gorzej jest z czasem na ich realizację.
W dzisiejszym poście postanowiłam zebrać dla Was listę subiektywnych rzeczy, które mogą Was zaskoczyć po przyjeździe do Islandii. Powstała ona przy wysiłku moim oraz moich niezastąpionych znajomych – Kuby, Maksa, Lany oraz Kamili, którzy także mieszkają na Islandii.
Poprosiłam ich o pomoc w tworzeniu tych punktów, bo sama zatrzymałam się na czwartym i nie byłam w stanie nic więcej wymyślić. Powodów może być kilka, ale zdecydowanie głównym jest fakt, że do wielu rzeczy po pewnym czasie się przyzwyczaiłam i są ona dla mnie swego rodzaju normą. Niektóre z nich osobiście uwielbiam, inne nieco mniej, ale po prostu nauczyłam się w takiej rzeczywistości funkcjonować.
Zapraszam Was na listę subiektywnych rzeczy, które dla nas (mówię o naszej piątce) były zdecydowanie nowością.
1. Wizyta na islandzkim basenie
Baseny to zdecydowanie nieodłączny element islandzkiej kultury. Służą nie tylko do ćwiczeń i relaksu, ale także jako miejsce spotkań towarzyskich. Większość z nich zlokalizowanych jest na zewnątrz, w niektórych budynkach basen sportowy znajduje się także wewnątrz. Na infrastrukturę basenów składają się przeważnie baseny sportowe, baseny dla dzieci, hot tuby (nie ma w nich hydromasażu, jedynie gorąca woda), jaccuzzi, łaźnie parowe, sauny oraz bicze wodne. Woda w basenach ogrzewana jest za pomocą energii geotermalnej, co pozwala osiągnąć temperaturę około 28° w głównych basenach oraz od 38° do 45° w hot tubach.
Koszt wstępu dla osoby dorosłej to wydatek rzędu 1000 koron, czyli około 27 złotych. Co istotne, za wejście płacimy tylko raz! Baseny czynne są z reguły od 6:30 do 22:00.
Jak przygotować się do wizyty na islandzkim basenie?
Jeśli już wybierzecie odpowiedni basen i przygotujecie się na to, że będziecie przebywać raczej na zewnątrz (ale za to w cieplutkiej wodzie), należy również przygotować się do wejścia do wody. Na islandzkich basenach obowiązują bowiem surowe zasady dot. higieny osobistej. Z uwagi na to, że w wodzie jest bardzo mała ilość chloru, przed wejściem do wody należy dokładnie umyć ciało pod prysznicem bez stroju kąpielowego. Na większości basenów pracownicy odbywają dyżury w szatniach, gdzie pilnują aby każdy przestrzegał tej zasady.
2. Serwis w restauracjach
A raczej jego brak…
Na Islandii napiwki jako takie nie istnieją, zdarzają się sporadycznie i z reguły zostawiają je turyści. W większości restauracji podejście do serwisu jest raczej luźne, rzadko kiedy prosi się o rachunek do stolika, przeważnie płatność odbywa się już przy kasie. Serwis nigdy nie jest wliczony w cenę, chociaż często turyści tak właśnie myślą, bo u dołu paragonu widnieje procentowa wysokość podatku.
3. Zasady oraz zachowanie na drodze
Islandczycy jako kierowcy są bardzo, bardzo cierpliwi. Można by powiedzieć, że bardzo uprzejmi, szczególnie podczas dużego ruchu, kiedy nie mają problemu z przepuszczaniem samochodów przy zmianie pasów. Praktycznie zawsze zatrzymują się na drodze widząc pieszego, nawet jeśli on nie porusza się po pasach. Dźwięk klaksonu słyszy się tu bardzo sporadycznie.
Szczególnym ułatwieniem dla kierowców jest nieco inne rozmieszczenie świateł drogowych, które znajdują się przed skrzyżowaniem, ale dodatkowo znajdują się też po jego drugiej stronie. Stanowi to niezwykłe ułatwienie dla kierujących samochodami, które znajdują się pierwsze w kolejce, ponieważ nie musimy się specjalnie trudzić, żeby zobaczyć sygnalizację świetlną.
Bardzo istotną różnicą jest inna niż w Polsce zasada poruszania się po rondach – samochód znajdujący się na zewnętrznej linii ronda musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na jego wewnętrznej linii, zobaczcie przykład poniżej.

4. Transport publiczny
Jedynym środkiem transportu publicznego na Islandii są autobusy, a dokładniej Strætó, które kursują w regionie Reykjaviku oraz mniejszych miastach.
Bilety autobusowe kupimy w sieci sklepów 10/11, w aplikacji (możecie mieć problemy z rejestracją bez islandzkiego numeru) lub za gotówkę bezpośrednio u kierowcy, który jednak nie wyda nam reszty.
Ceny biletów prezentują się następująco:
Cena regularna to 480 kr
Cena dla osób w wieku 6-18 oraz 67+ to 240 kr
Taryfa nocna to 960 kr
Bilet ważny jest przez 1 godzinę i 15 minut.
Do autobusu wsiadamy tylko przednimi drzwiami, po czym należy okazać bilet kierowcy. Dlatego też jazda bez biletu nie jest na Islandii możliwa.
Pełna lista vendorów, u których dostępne są papierowe bilety znajduje się TUTAJ.
5. Alkohol
Alkohol na Islandii poza barami można kupić tylko w państwowej sieci sklepów Vínbúðin. Sklepy te czynne są z reguły w godzinach 11-18, w piątki do godziny 19 lub 20. Islandzkie prawo zezwala na zakup alkoholu dopiero po ukończeniu 20. roku życia.
Piwo dostępne w regularnych marketach może mieć maksymalnie 2,25% alkoholu. Uważajcie zatem jeśli w którymś ze sklepów natkniecie się na zieloną puszkę z nazwą „pilsner”, które nie jest wcale regularnym piwem, a takim o obniżonej zawartości alkoholu. Islandczycy często nazywają je po prostu piwem bezalkoholowym.
Jeśli Islandię odwiedzicie latem i najdzie Was ochota na piwko w plenerze, to nie macie się czego obawiać. Dopóki zachowujecie się kulturalnie, alkohol możecie spożywać w miejscach publicznych, nawet pod drzwiami Parlamentu.
6. Godziny otwarcia sklepów
Większość sklepów na Islandii czynna jest codziennie w godzinach 10/11 – 18, podobnie centra handlowe. Niektóre markety spożywcze, jak na przykład Krónan, czynne są w godzinach 9-21, ale takie godziny często zależne są od lokalizacji. Znajdziemy również sklepy czynne całą dobę, natomiast ceny tam są znacznie wyższe, mowa tutaj o sieci Hagkaup.
Piątek to dzień, w którym godziny pracy sklepów są nieco wydłużone, przeważnie o godzinę.
Na Islandii każda niedziela jest niedzielą handlową.
Brak jest tutaj drogerii kosmetycznych, co sprawia, że asortyment jest drogi i mocno ograniczony. Kosmetyki kupimy w aptece lub supermarketach.
7. Stacje benzynowe
Większość stacjo benzynowych na Islandii, szczególnie tych zlokalizowanych poza obszarem stolicy jest w pełni samoobsługowa. Tankowanie rozpoczynamy od płatności kartą – możemy wybrać tankowanie za daną sumę lub do pełnego baku (nigdy nie więcej niż X koron określonych na danej stacji). Na takich stacjach nie zapłacimy gotówką.
8. Wszyscy są równi
W każdym tego słowa znaczeniu. Wyraża się to szczególnie w tym, że absolutnie wszyscy zwracają się do siebie po imieniu. Nieważne, czy rozmawiam ze swoim szefem, nauczycielem czy Prezydentem – traktujemy siebie na równi. Nikt nikogo nie ocenia przez pryzmat wykonywanego zawodu. Znane osoby lub urzędnicy państwowi nie są traktowani w sposób szczególny – obsługiwałam kilka znanych osób, w tym Panią Premier, ale inni goście restauracji nie wydawali się specjalnie wzruszeni jej obecnością. Nie dziwnym jest mijanie na ulicy na przykład piosenkarki Björk. Na próżno szukać tutaj ochroniarzy wokół oficjalnych budynków czy samochodów z eskortą policyjną.
Dajcie znać jak Wasze wrażenia po przeczytaniu listy!
Jestem ciekawa, czy niektórych rzeczy byliście świadomi już wcześniej!
Do następnego! Sjáumst á næstu!
Dominika
Źródła:
Myślę, że jazda autem na Islandii dla wychowanego w Polsce cholerycznego kierowcy, który wiecznie jest w pośpiechu to musi być katorga 😀 (przepuszczać pieszych!? I to jeszcze nie na pasach!!! 😮) i tak przyznaję się, mam na myśli między innymi siebie ;p ale post bardzo interesujący, jak zawsze super robota <3
Brawo, jak zawsze czyta się jednym tchem. Przyszłym podróżnikom napewno te informacje będą bardzo pomocne. Super!!!
Ale świetne ciekawostki! Najbardziek zdziwił mnie sposób sprzedaży alkoholu😅 mam nadzieję że uda sie wykorzystać informacje podczas jakiejs wizyty na Islandii♥️